Od dobrych kilku lat, w Polsce panoszą się osoby które są "chorzy na pewność", "chorzy na teraz k...wa my", "chorzy na płeć nie istnieje", "chorzy na transseksualizm jest obraźliwy", "chorzy na wszystkie osoby trans nie chcą aby nazywano je osobami transseksualnymi", mogłabym tak jeszcze długo...
Zaczęło się od towarzystwa wywodzącego się z portalu dla transwestytów crossdressing.pl - którzy wiedzieli lepiej czym jest płeć, czym jest transseksualizm, i tak im zostało. Parcia na szkło zazdrościć im mogą "znani z tego że są znani", żenujące media chętnie widziały ich u siebie, przekaz o tym jak powinno się pisać i mówić o płci i transseksualizmie poszedł w kraj. Następnie dotychczasowi transwestyci którzy w internetach zaczęli głosić że już nie są transwestytami i młodzież która "wie lepiej" i podąża za modą po przejęciu narracji opanowali internety i zaczęli głosić swoją "prawdę". Jak bardzo "transpłciowcy", a w końcu aktywiści LGBT, i bezmyślnie wspierający ich cisseksualnii hetero lubią się wymądrzać, i głosić że ich "prawda" jest jedynie słuszną - sprawdzić można przeglądając szczególnie media internetowe.
Nasuwa się pytanie, kiedy powstanie magisterka, albo praca doktorska na temat zawłaszczania przestrzeni przez "transpłciowców" i aktywistów LGBT, którzy wymazują transseksualizm, przekonując że to anachronizm, że jest obraźliwy dla osób... transseksualnych?
Kiedy ktoś napisze że używane przez nich określenie "osoby trans" jest obraźliwe dla osób transseksualnych?
"Osoby homo" brzmi fajnie?
Dotychczas używano skrótu "ts" dla oznaczenia osób transseksualnych - i wszystko było wiadomo w tym temacie. Że chodzi o kobiety i mężczyzny które i którzy korygują określone cechy płciowe.
A kim jest osoba "transpłciowa"? Np. transwestytą. Czy transwestyta to mężczyzna? Czy transwestyta jest kobietą? Czy transwestyta koryguje płeć?
Jesteś transkobietą, nazywają cię osobą transpłciową? Znaczy się transwestytą? Nie?! Przecież transpłciowość" to "worek"... "Worek"! Do którego nie chcę być wrzucana!
A było tak: Transseksualizm - i wszystko jasne.
Pamiętaj: "transpłciowcy" i aktywiści LGBT i cisseksualnii twierdzą że termin transseksualizm jest be, że jest obraźliwy, że WSZYSTKIE osoby transseksualne chcą aby określano je mianem "transpłciowymi". Jeśli masz inne zdanie na ten temat, to się nie znasz. Doedukuj się. Najlepiej u nich, speców "chorych na pewność", mających w głębokim poważaniu pogląd na ich brednie innych. W tym faktyczne transseksualne osoby. I co im zrobisz? W mediach zasiali ziarno, i "se" wzrasta...
Przykładowe mundrości
Zawłaszczanie Wikipedii przez agresywnych aktywistów i osoby zapewne wywodzące się z LGBT
Ich zdanie na temat, jest zdaniem "wiedzących lepiej". Ich "bulwers", że jak to, tak się nie pisze, że teraz są "transy" i "transpłciowcy" - a że formuła "osoba trans" jest obraźliwe np. dla mnie? A że formuła "osoba transpłciowa" jest obraźliwa dla mnie? Skoro "transpłciowcem jest przecież również transwestyta (?!!!).
Innii geniusze wiedzący lepiej:
Osoba określająca się mianem Nina Kuta na stronie "Krytyka Polityczna":
A gdy dla przykładu, jesteś laską ts, i chcesz napisać że jesteś laską ts, zawsze możesz liczyć że wiedzący lepiej wpadnie w bulwers i da ci do zrozumienia że błądzisz...