wtorek, 12 listopada 2019

Grand Union: Stories - Zadie Smith



W najbliższych dniach ukazać się ma zbiór krótkich opowiadań Zadie Smith, pt. „Grand Union: Opowieści” (ang. „Grand Union: Stories”). Pośród 19 z nich znaleźć się ma historia (podobno) kobiety transseksualnej: „Miss Adele Amidst the Corsets”, która zaistniała już w 2014 roku na szpaltach periodyku „The Paris Review”. 

Dzięki zamieszczonym przez wydawcę informacjom o książce, dowiedzieć się możemy że jest kolejnym z grupy tych, którzy nie potrafią zrozumieć że opisywanie kobiety transseksualnej jako „transseksualisty” to nic innego jak żenująca ignorancja, poświadczająca o jakości intelektu osób stojących za redakcją publikacji.

Opis wydawcy:
„Każdy niesie swoją opowieść. Chłopczyk, który występuje z rodzicami w teatrze lalek. Transseksualista poszukujący gorsetu idealnego. Kobieta, która znalazła w sobie siłę, by odejść od kochającego męża. Zadie Smith dostrzega ich wszystkich, po mistrzowsku łącząc przenikliwe spojrzenie z wrażliwością na emocje. W Grand Union bez tabu mówi o seksualności, bada potrzebę intymności, poszukuje granic wolności. Balansuje na cienkiej linii między oddaniem a uzależnieniem. Każdy z nas znajdzie w jej opowiadaniach coś, co pozwoli mu odkryć nieznaną jeszcze prawdę o sobie.”

(Czy "Każdy"x2 i "mu" - oznacza że książka skierowana jest wyłącznie do mężczyzn?)


 Fragmenty opowiadania w oryginale przeczytać można tutaj: Miss Adele Amidst the Corsets


 The Paris Review” nr. 208 z 2014 r.





poniedziałek, 11 listopada 2019

Kurioza wydawnicze


Mainstreamowe media prawią w kilku miejscach o nowej książce niejakiej Agnieszki Walczak-Chojeckiej, pt. „Naprawdę jaki jesteś” - w większości przypadków jest to klasyczna reklama: wrzucić krótką notkę, czy też „recenzję” tu i tam, aby po wpisaniu w Google określonych haseł, cokolwiek zaistniało.

Bohaterem – tak, dokładnie, bohaterem książki jest 24-letni chłopak związany z Ruchem Narodowo-Radykalnym „Falanga” (?!)…, który czuje się kobietą. Akcja toczy się w latach 30-tych XX wieku w Warszawie. „Świetne” umiejscowienie wątku „transseksualna kobieta a świat”, nieprawdaż? Okładka książki jest zabawna – kłóci się z podejściem autorki do opisywanej postaci, już w tytule książki lokując ją w kategorii „on”. Dlaczego polskie wydawnictwo wydało opowieść o "facecie który czuje się kobietą"? – a to dlatego że autorka książki należy do grona tych autorek, co to pisze typowe romansidła o cis i hetero, taka osoba może sobie jak widać pozwolić na odejście od historii o cis i hetero, i wypuścić takie coś…

piątek, 8 listopada 2019

Lenette i Lauraine Lee


Lana i Lilly Wachowski nie były pierwszymi które jako rodzeństwo po pewnym czasie zaczęły funkcjonować jako te, które już nie są „braćmi”. Faktycznie do dzisiaj nie jest jasne, jak wygląda u nich kwestia korekty płci – czy postawiły na waginoplastykę, czy też jej nie przeszły? Nie wiadomo.



W latach 60-tych XX wieku Lenette i Lauraine Lee jednoznacznie określiły czym dla nich jest korekta płci, stąd w końcówce tych lat przeszły waginoplastykę, (1967?). Podobno w USA w latach 70-tych rodzeństwo trzech „braci” dokonało tego samego. Brak jednak bliższych informacji na ten temat.

Siostry Lee brały udział w „Transseksualnym Projekcie Badawczym” na Uniwersytecie Minnesoty w USA w latach 60-tych. Obecnie, jeśli nadal żyją, mają po ok. 80 lat. Wyszły za mąż, jedna z nich czyniła to dwukrotnie. Starszą o ok. 5 lat jest Lauraine (na zdjęciu znajduje się z przodu). Z artykułu opisującego je, dowiedzieć się można że na początku lat 70-tych Lenette pracowała jako kosmetyczka, Lauraine za była kasjerką-sekretarką, występowała również jako egzotyczna tancerka w nocnym klubie.









Siostry stoją przed kinem w którym wyświetlany jest film "The Christine Jorgensen Story", rok 1970. Niestety, produkcja była straszną tandetą.