czwartek, 16 lutego 2023

Polski film o transseksualnej kobiecie - stereotypy, stereotypy...

Jak nie realizować opowieści o transseksualnej kobiecie:

Mamy oto kolejnych twórców, co to uważają że jeśli opowiadać o osobach transseksualnych, to w taki sposób, aby utrzymać ich pogląd na te osoby: czyli że to „stare” transkobiety, co to jako mężczyźni żenią się z kobietami, a następnie dochodzą do wniosku, że także są kobietami… Mówi wam to coś? Ten pomysł na fabułę? O młodej lasce ts która nie bawi się w bycie mężem płodząc dzieci filmu nie nakręcą, bo nie ma w tym nic kontrowersyjnego, znaczy się interesującego, dopiero „chłop” w sukience, z żoną u boku, płodzący dzieci, koło 50-tki, może uchodzić za osobę której warto się przyjrzeć, przy tym traktując go jako reprezentatywną postać środowiska osób transseksualnego…

Film otrzymał dofinansowanie z PISF, co w obecnych czasach wydaje się być dużym zaskoczeniem.

Tytuł po polsku „Lubię wracać” (dość zastanawiający)

Tytuł po angielsku „Let Me Out”.

„Akcja "Let Me Out", nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, będzie się toczyć na przestrzeni 45 lat. Jego bohaterkę poznajemy jako Adama, mieszkańca niewielkiego polskiego miasteczka. Stara się być dobrym mężem i ojcem, niestety coraz gorzej czuje się w swoim ciele, które nie odzwierciedla jej prawdziwej tożsamości.”

„W rolach głównych Małgorzata Hajewska-Krzysztofik i Joanna Kulig.”

Dlaczego występuje w nim niejaka Małgorzata Hajewska-Krzysztofik? Warto przyjrzeć się jej zdjęciom…

 

Link:

Szumowska i Englert mają nowy projekt. Opowiedzą o transseksualnej kobiecie 


 

wtorek, 14 lutego 2023

W 2022 roku około tysiąca Rosjan wymieniło paszporty z powodu „zmiany płci”

  

 

Artykuł 

 "В 2022 году около тысячи россиян заменили паспорта из-за "изменения пола". Это рекорд за последние годы"

 

Tłumaczenie przy pomocy translatora google (link na dole) 

W 2022 roku około tysiąca Rosjan wymieniło paszporty z powodu „zmiany płci”. To rekord ostatnich lat.

 

W 2022 roku Rosjanie otrzymali rekordową liczbę paszportów z powodu „zmiany płci” na tle wojny na Ukrainie, „częściowej” mobilizacji i zaostrzenia prawa wobec osób LGBT, pisze Mediazona, która przestudiowała dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych . W 2020 r. władze wydały 428 paszportów w związku ze „zmianą płci”, w 2021 r. – 554 paszportów, a w 2022 r. – 936 paszportów. Zwraca się uwagę, że dane prezentowane są tylko za ostatnie cztery lata, gdyż agencja publikuje wcześniejsze dane fragmentarycznie. Wzrost, jak zauważono w publikacji, rozpoczął się w marcu 2022 r., zaraz po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Tak więc, jeśli w lutym tylko 36 Rosjan otrzymało paszport z powodu zmiany oznaczenia płci, to w marcu było ich już 61, do grudnia wydawano około 100 paszportów miesięcznie. W grudniu wydano 119 paszportów.

Jednocześnie, jak zauważa gazeta, osoby transkobiece (które dokonują zmiany płci z mężczyzny na kobietę) postanowiły przyspieszyć procedurę wydawania paszportów, podczas gdy osoby transmęskie wręcz przeciwnie zdecydowały się na odroczenie odbioru dokumentów. Liderami w zmianie wyznacznika płci były Moskwa z obwodem moskiewskim i Petersburg z obwodem leningradzkim. Ani jeden paszport nie został wydany w związku ze „zmianą płci” w Nienieckim Okręgu Autonomicznym, Czukotce, Republice Ałtaju, Inguszetii, Karaczajo-Czerkiesji i Czeczenii. W Rosji, aby zastąpić znacznik płci w dokumentach, musisz przejść badanie lekarskie od seksuologa, psychologa medycznego i psychiatry. Na podstawie diagnozy wydawane jest „zaświadczenie o zmianie płci”, które jest ważne przez rok i uprawnia do oficjalnej zmiany dokumentów (najpierw metryki urodzenia, potem paszportu i wszystkiego innego).

W grudniu 2022 roku prezydent Władimir Putin podpisał pakiet ustaw zakazujących „propagandy nietradycyjnych stosunków seksualnych” oraz „propagandy zmiany płci i pedofilii”. Za naruszenie prawa przewidziana jest grzywna w wysokości do 400 tysięcy rubli dla obywateli, do 800 tysięcy rubli dla urzędników i do 5 milionów rubli dla osób prawnych. Cudzoziemcom grozi ponadto wydalenie (art. 6.21.1 k.p.a.). Za rozpowszechnianie wśród nieletnich „informacji świadczących o nietradycyjnych stosunkach seksualnych lub mogących skłonić ich do zmiany płci” grozi im grzywna do 200 tysięcy rubli, urzędnicy - do 400 tysięcy, osoby prawne - do 4 milionów.

 Link:

В 2022 году около тысячи россиян заменили паспорта из-за "изменения пола". Это рекорд за последние годы 

środa, 8 lutego 2023

Hormonoterapia

"Raport oceny technologii medycznych (analiza skuteczności klinicznej i praktycznej oraz bezpieczeństwa, analiza ekonomiczna oraz analiza wpływu na system ochrony zdrowia) dotyczący finansowania leczenia hormonalnego u osób transseksualnych ze środków publicznych" ma już swoje lata (prawie 8), ale warto przypomnieć o nim, jako że usystematyzował pewne rzeczy, odnośnie refundacji określonych leków, sposobu zapatrywania się na osoby transseksualne przed przejęciem władzy w kraju przez faszystów, jednocześnie pozwalał wyrobić sobie zdanie na  kwestię ceny leczenia i przy okazji pozwalał ocenić, ile osób korzystało z NFZ odnośnie wsparcia psychologicznego wstępnie ocenianych jako te, którym można przypisać F64.0. Oczywiście tekst nie spełniał w pełni swojej roli, jako że oderwanie od stanu zdrowotnego, potencjału życiowego, spraw związanych z zabiegami chirurgicznymi, depilacjami, nieprzychylności społecznej - czyli skupianie się na skutkach hormonoterapii i stąd tworzenie wizji jakości życia, mija się z celem. Przedstawiane ceny leczenia - brano chyba z "sufitu"...

Ważne: durniom twierdzącym że nie są "chore/chorzy" na transseksualizm, zalecam nie korzystać z refundacji leczenia (hormonoterapia), i lobbować, aby tej refundacji nie było, bo im to "uwłacza" jako "zdrowym" - może zdążycie, w końcu obecna opcja polityczna jest idealną do tego, aby was wysłuchać.

 

 

Link dla ciekawych, raport z 2005 roku

Transseksualizm: Raport oceny technologii medycznych  

 


 Leki hormonalne uwzględniane w leczeniu w Polsce:


 

 

Androcur - tabletki

 

 

Cyprest - tabletki drażowane

 

Cypriodiol - tabletki drażowane


 

Diane-35 - tabletki powlekane



 OC-35 - tabletki powlekane


 

 Syndi-35 - tabletki drażowane



 

Climara 50 - plastry



 

 Divigel - żel

 

Estraderm MX 25 lub 50 lub 100 - plastry




Estradot - plastry

 

Estrofem - tabletki powlekane

 

Fem 7 - plastry

 

Oesclim 25 lub 50 - plastry


Progynowa 21 - tabletki powlekane


Systen 50 - plastry

 

Undestor Testocaps - kapsułki




wtorek, 7 lutego 2023

Aleksandra Robacha - kiedyś, a dziś?

Wpis ten potraktować trzeba jako ciekawostkę, dla zobrazowania sobie skali niezrozumienia pewnych kwestii przez osoby z którymi czasem musicie się zetknąć, aby pozyskać medyczny i prawny status transseksualny. Czy w poglądach przedstawionej poniżej zmieniło się coś po prawie dwóch dekadach?

Poniżej cytat ze strony transseksualizm.pl






 

Książka: Klaudia Newerna - Dziennik

 

Książka, jak widzę nadal dostępna w sprzedaży, wydana własnym sumptem, bez ISBN, należy do wyjątkowej kategorii opracowań.

 

Opis:

„Zapis wydarzeń z życia autorki obejmuje okres: grudzień 2000 – połowa 2005 roku, z uwzględnieniem odniesienia do pewnych jej działań po latach.

Autorka w Dzienniku opisuje własne doświadczenia z okresu w którym podjęła się procesowi korekty płci, najczęściej na początku wiąże się to z potrzebą konfrontowania się z lekarzami i systemem prawnym. Opisane zdarzenia dotyczą okresu który traktować trzeba jako „czasy przedinternetowe”, doświadczenia korygujących płeć osób transseksualnych kształtują się obecnie inaczej dzięki temu że internet jest ogólnie dostępny.

Mimo iż transseksualnych osób jest stosunkowo niewiele, to ich losy bywają bardzo zróżnicowane – wpływają na to przede wszystkim: zasoby finansowe, kwestia występowania w roli kobiety lub mężczyzny (m/k, k/m), potencjał intelektualny rodziny i znajomych, w końcu łaskawa lub też nie łaskawa natura, która obdarza określoną urodą.

W Dzienniku zetkniesz się Czytelniczko, Czytelniku, z czymś co zazwyczaj lekceważy się przy tworzeniu tego typu opracowań, mianowicie: konkretnymi datami i wyliczeniem kosztów działań autorki książki.”

Z cyklu: Kurioza wydawnicze na temat transseksualizmu

 

Żyjemy w czasach zarządzania państwem przez ludzi o określonym poziomie świadomości, czytaj: PiS, Kukiz, Konfederacja, stąd nie dziwi zalewanie rynku wydawniczego opracowaniami mającymi robić wrażenie „naukowych”. Otóż w 2021 roku, niejaki Jakub Łukasiewicz (szeroko reklamujący się na stronie uniwersytetu pewnego miasta z Podkarpacia) stworzył na rzecz niejakiego Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, tekst pt. „Prawne aspekty zmiany płci w wybranych państwach europejskich”. Tekst ten liczy 130 str. Zamieszczono go na witrynie gov.pl. Czyli jest do ściągnięcia w formacie PDF (rzuć okiem na koniec teko posta).

Kim jest niejaki J. Łukasiewicz? Doktorem nauk, związanym z bastionem Pis-u, Podkarpaciem (miastem Rzeszów), który swoją pracę doktorską obronił… na KUL (czytaj: Katolicki Uniwersytet Lubelski), a promotorem był jakiś ksiądz, mający tytuł profesorski… (tak, takie kurioza na tej planecie występują).

 


Dzięki temu że tekst można przeczytać za darmo, nie trzeba wydawać na niego pieniędzy, jako że w formie książki zaistniał w 2022 roku, podobno będąc poprawionym i uzupełnionym. Opracowanie ma swoje pozytywne strony, temu nie przeczę, niestety przesłania je absurdalne podejście człowieka który je napisał do kwestii statusu osoby transseksualnej – co „kładzie” jego tekst już na wstępie. Otóż sformułowanie w tytule, i masowo występujące w treści „zmiana płci”, ma na celu po prostu poniżyć osoby do których odnosi się autor. Wymowa jest jednoznaczna, brak poszanowania przekłada się na wybór sposobu opisania i przedstawienia, stąd wspomniana „zmiana płci”. Co istotne, autor idzie dalej w swoim nieposzanowaniu osób transseksualnych, jako że chętnie widzi je jako „osoby płci metrykalnej”. Bezkrytycznie również, w sposób zawoalowany wytłumaczył podejście niejakiego Dudy, występującego w roli prezydenta, a także  reprezentantów ugrupowania politycznego z którego się wywodzi, z okresu podejmowania decyzji o rezygnacji z zajęcia się kwestią uchwalenia ustawy ściśle odnoszącej się do osób transseksualnych – nie zaakcentował transfobicznych poglądów i niejakiego Dudy i ludzi podobnych do niego, zasiadających w Sejmie, co przekłada się do dnia dzisiejszego na podejście do osób transseksualnych. Stąd choć zawetowana ustawa była w dużej części źle skonstruowana, to przecież wystarczyło ją poprawić… Autor tekstu nie wskazał z jakiego powodu do tego nie doszło, jako człowiek o poglądach tożsamych z obecnie zarządzającymi krajem, nie był zainteresowany wykazaniem że nienawiść i chęć szkodzenia przełożyły się na utrącenie pomysłu o ustawowym  zajęciu się mniejszością, chętnie później (i do dnia dzisiejszego) wielokrotnie zwalczaną na różny sposób – za co w innych cywilizowanych krajach, jakie autor opisywał da przykładu w swoim tekście, idzie się „siedzieć”, lub przynajmniej natychmiast traci stanowisko.

 

Darmowy pdf tutaj:

Kurioza wydawnicze: Prawne aspekty zmiany płci w wybranych państwach europejskich 

poniedziałek, 6 lutego 2023

Blogowanie w internecie - transseksualne kobiety dwie dekady temu...

 Blogi nie są obecnie popularne, warto jednak odnieść się dla przykładu do tych czasów, w których niektóre transseksualne dziewczyny próbowały wypowiadać się w sieci. Będzie to taka forma cofnięcia się w czasie - nie ma co ukrywać, że osoby które przedstawię poniżej (a raczej ich pomysł na blogowanie), należały do wyjątków, jako że posiadały dostęp do internetu, stąd komputerów, w czasach w których większość społeczeństwa tego dostępu nie miała - pierwsza dekada tego wieku, to jeszcze czasy popularności tzw. kafejek internetowych.

 

Blog Pauliny - wpisy z 2005 roku.


 

 

Blog kolejnej Pauliny - wpisy z nie do końca jasną datą, 1994? - 2010?

 



 

 Blog Courtney - wpisy z 2009 roku.

Dziewczyna związana z Izraelem, pamiętam że na transseksualizm.pl funkcjonowała dziewczyna związana z tym krajem. Wyróżniało ją to, że miała zamożnych rodziców, co skończyło się tym, że wyjechała na srs do Tajlandii, skąd zresztą czyniła  wpisy na temat pobytu tam.

 


 

 

 Blog Moniki - tutaj akurat świeższy przykład, z roku 2012.

To kolejny przykład (jak powyżej) luksusowej wersji "być ts" - w tym przypadku, co widoczne w wybranym opisie poniżej, ponownie mamy do czynienia z historią młodej dziewczyny pochodzącej z zamożnej rodziny, której rodzice fundują bilet do Tajlandii na szereg zabiegów chirurgicznych...






 

Blog Agaty - wpisy z 2004 roku.



 

Blog Kamilli - wpisy z 2005 roku.

 


 

 Blog Jiangli - wpisy z lat 2005 - 2008.

Około 2009 roku na transseksualizm.pl występowała jako Samantha, jednocześnie w roli moderatorki.

 




 

Blog Wojny - wpisy z 2009 roku.