poniedziałek, 3 lutego 2020

Literatura w j. polskim dotycząca transseksualizmu, autobiografie, powieści, reportaże


(Kopiowanie za podaniem źródła)

Dzienniki, pamiętniki, wspomnienia, autobiografie, powieści, opowiadania, reportaże



Książek odnoszących się do transseksualizmu na rynku polskim jest niewiele, w części z nich tylko pewne fragmenty z ich objętości powiązane są z tym zjawiskiem. Starałam się zaprezentować te pozycje, które były dostępne na rynku - oczywiście istotne jest to, aby "ruszyć cztery litery" i zechcieć je nabyć, dowiedzieć się że istnieją, w dobie internetu to stosunkowo łatwe. Niestety, osoby transseksualne z reguły nie są nimi zainteresowane, podsunięcie im pod nos określonych publikacji zdaje się na nic... Oczywiście jednocześnie twierdzą że źle się ich przedstawia w mediach... Można to zmienić, pisząc o tym co ich dotyczy. Pominęłam teksty trudnodostępne ukazujące się w specjalistycznych periodykach, choć duża część z nich dostępna jest w formacie pdf w internecie, chodzi tutaj głównie o opracowania związane z medycyną.  




Ekspres Reporterów
Kobieta w męskim ciele – Wanda Falkowska, str. 54-102
Wydanie. I, 1983r., Krajowa Agencja Wydawnicza
Wymiary 116x162mm

Historia opisana przez Wandę Falkowską w ramach zbioru reportaży zamieszczonych w dość skromnej książeczce, jest bliżej nieznana środowisku osób transseksualnych. Kilka lat temu za przyczyną K. Tomasika, zaistniała w jego publikacji „Mulat w pegeerze”, w której to skopiował trochę tekstów napisanych przez innych. Jeśli dość uważnie czyta się książki Dulki i Imielińskiego, wydane przed laty, można stwierdzić iż postać przedstawiona przez W. Falkowską w jakiś sposób zaznaczyła się tam – choć autorzy wiele robią w tym kierunku, by uniemożliwić identyfikację opisywanych przez nich osób.

Elżbieta Lubarczyk (ur. w połowie lat 40-tych na Dolnym Śląsku) to jedna z pierwszych osób która korygowała płeć w Polsce. Co czyniła pod koniec lat 70-tych XX wieku. Jej historię śmiało powiązać można z Lili Elbe. „Eligiusz” i „Einar” to artyści, malarze. Wiążą się z kobietami. Ten pierwszy z dwiema, z którymi żeni się i płodzi dwójkę dzieci – w tym przypadku odróżnia go to od Einara. W dodatku żony Eligiusza nie są malarkami. Obaj porzucają malarstwo, w momencie gdy na poważnie przymierzają się do przeistoczenia w kobiety. Lubarczyk dużo czyta, szwendając się po bibliotekach, byle zdobyć jakieś informacje na temat korekty płci. Jeździ po kraju, i spotyka się z lekarzami – większość nie traktuje jej poważnie. Ale trafiają się tacy, którzy starają się jej pomóc. Zyskuje kontakt z człowiekiem z Holandii, dzięki temu ma dostęp do hormonów – poświadcza to o skali zaangażowania. Aby myśleć o operacji, musi wylegitymować się odpowiednim dokumentem, poświadczającym że jest kobietą – i tym sposobem ta operacja potraktowana będzie jako niezbędna, coś na wzór postępowania z osobami interseksualnymi. Wpada na pomysł, aby uzyskać poświadczenie na posterunku MO, że zgubiła dowód osobisty. Niezbyt rozgarnięty milicjant wypisuje je – w tym czasie starała się „wyglądać” jak kobieta, stąd jakoś przekonała go. Trafia się chirurg który dokonuje operacji. Nie jest ona jednak związana z utworzeniem pochwy, ale usunięciem tego, co ma między nogami. Przed nią więc kolejne operacje… Przychylność sądu i współpraca z człowiekiem który ją reprezentuje, kończą się uzyskaniem prawnej zgody na zmianę oznaczenia płci. Bardzo ciekawie wygląda sposób w jaki funkcjonuje w życiu, w czasach PRL często półlegalnie, czy nielegalnie – gdy w ówczesnym czasie „prywatna inicjatywa” była utrącana i źle widziana. Niestety, W. Falkowska choć jest jej ciekawa i wielokrotnie przyjmuje ją u siebie, jest do niej ustosunkowana w zasadzie na takich zasadach, jak większość ówczesnych „specjalistów” od „dewiantów”.

Pisałam o tym już wcześniej (link): Elżbieta Lubarczyk 

 Tekst o E. Lubarczyk w zbiorze reportaży „Ekspresu Reporterów” z lat 1978 – 1989, przypomniany został w książce Mulat w pegeerze – pod red. Krzysztofa Tomasika, w 2011 r.




 
Byłam mężczyzną – Ada Strzelec
Wydanie I, 1992r., Dom Wydawniczy Szczepan Szymański
Wymiary 120x185mm, str. 208+8
„Byłam mężczyzną – to pamiętnik Ady Strzelec, jednej z pierwszych w Polsce osób, które operacyjnie zmieniły płeć.”
Zbiór pamiętników, w książce zdjęcia bohaterki, występującej pod pseudonimem.





Skok Anioła – Maud Marin przy współpracy Karie Thérése Cuny
Wydanie I, 1993r., Wydawnictwo Akapit

Wymiary 143x250mm, str. 264

„Skok Anioła” to wyznanie osoby, która urodziła się bez zdeterminowanej biologicznie płci. Zmuszona przez rodzinę do podejmowania ról  obcych jej wewnętrznemu przekonaniu,, w poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości postanawia walczyć o prawo do życia w zgodzie z własnym „ja”. Jedynym środowiskiem, akceptującym jej odmienność jest paryski półświatek prostytutek i wyrzutków…”
Ważna książka dla polskich osób transseksualnych szukających jakiejkolwiek treści dotyczącej transseksualizmu przed laty, mimo że nie do końca jest jasne czy przedstawi losy interseksualistki, czy też transseksualistki - badanie lekarskie jakiemu się poddawała przynosiło różne wyniki. 



M/K Autsajderzy – Aleksander Sokołowski
Wydanie I, 1998r., „Orchidea” Wydawnictwo Aleksander Sokołowski 
Wymiary 130x200mm, str. 208

„Wzruszająca opowieść o losach dwojga ludzi, których łączy jedno: nieakceptowanie własnej płciowości. Poza tym dzieli ich wszystko. On – zmanierowany, narcystyczny student pedagogiki. Dla odreagowania nękających go kompleksów rozpoczyna kuriozalną zabawę w „drugą płeć”. Ona – transseksualistka, prosta dziewczyna urodzona w męskim ciele, dla której kwestia jej odmienności jest sprawą życia i śmierci. Zrazu oddzielne, w dalszej części fabuły ich losy splatają się w nierozerwalną całość. Co z tego wyniknie, dowiecie się Państwo na samym końcu lektury.”



 Aleksandra Zamojska jest mężczyzną – Daniel Zamojski
Wydanie I, 2005r., Wydawnictwo Lamba

Wymiary 145x240mm, str. 228

„Książka Daniela Zamojskiego wprowadza Czytelnika w świat, w którym nic nie jest proste ani oczywiste. Bohater, transseksualista, decyduje się zmienić płeć. Czytając tę niezwykłą opowieść, śledzi się losy, człowieka zamkniętego w obcym ciele, który szuka swojego ja. Widziany przez innych jako kobieta jest mężczyzną i musi to uczynić realnym.”





 Transseksmisja – Tatiana Szkapienko
Wydanie I, 2007r., Wydawnictwo Red Horse

Wymiary 125x195mm, str. 147

„Chcesz zwiększyć długość swojego… NOSA? A może interesuje Cię zmiana płci? Kaliningradzka klinika oferuje nie tylko NOWE „JA”. To współczesna wieża Babel, wielonarodowa przestrzeń wymiany poglądów w zakresie polityki i różnic damsko-męskich.”





Beznadziejna ucieczka przed Basią. Reportaże seksualne – Katarzyna Surmiak-Domańska
Wydanie I, 2007r., Wydawnictwo W.A.B.

Wymiary 123x195mm, str. 236

„Wbrew temu, co sugeruje podtytuł, nie jest to książka o uprawianiu seksu. To zbiór biografii mieszkających w Polsce i poza jej granicami transwestytów, prostytutek, transseksualistów, homoseksualistów wychowujących dzieci. Bohaterów z reportaży Surmia-Domańskiej łączy odrzucenie przez większość społeczeństwa. (…) Na przykład Anna, transseksualistka, która po źle przeprowadzonej operacji w państwowej klinice wegetuje jako ni kobieta, ni to mężczyzna;”




Onna – Klaudia Newerna
Wydanie I, 2010r., Wydanie własnym nakładem autorki
Wymiary: 150x210mm, str. 622
Książka jest zapisem zmagań, dochodzenia do siebie (wspomnienia, rozważania) transseksualistki.
„Dziennik transseksualistki (m/k) Fakty – Analizy – Opowiadania – Zdjęcia – Kopie dokumentów, artykułów. Jedyna taka pozycja na rynku. Jeśli dotknął cię transseksualizm (lub chcesz dowiedzieć się jak się z nim żyje…), to książka dla ciebie. Dowiedz się dzięki niej, o doświadczeniach osoby podobnej do ciebie. Sądzę, że pomoże ci przejść przez coś, z czym inni/inne nie muszą się zmagać. Nie wiedzą o „transs”, bo nie muszą nic wiedzieć. Jeśli człowieka coś nie dotyczy – nie interesuje się. Więcej: potrafi nie uznawać problemu i po prostu – negując, jeszcze go zwalczać, bo uznaje pewne sprawy za nienormalne!”
Publikacja dotyczy wydarzeń z lat ok. 2000-2005.



 Niewidzialne potwory – Chuck Palahniuk
Wydanie I, 2010r., Wydawnictwo Niebieska Studnia

Wymiary 125x195mm, str. 240

„Była supermodelką i przez chwilę miała u stóp cały świat - telewizja non stop nadawała reklamy z jej udziałem, ludzie rozpoznawali ją na ulicy, zarabiała mnóstwo pieniędzy, miała oddanych przyjaciół i chłopaka, którego zazdrościły jej koleżanki. Była ikoną piękna, lecz wystarczył jeden wypadek, by stała się pośmiewiskiem, niemym potworem, by wszyscy zapomnieli o jej istnieniu. I wtedy właśnie, gdy całkiem straciła nadzieję na kontakt ze światem, poznaje Brandy Alexander, superkrólową, oryginalną piękność, którą już tylko jedna operacja dzieli od przeistoczenia się w kobietę. Razem z nią i jej uwodzicielskim przyjacielem Signorem Alfa Romeo przemierzają Amerykę wzdłuż i wszerz, od jednego bogatego domu na sprzedaż do drugiego...”

Tak, jedna z bohaterek jest transseksualną kobietą.




Dziewczyna z portretu – David Ebershoff
Wydanie I, 2012r., Wydawnictwo Znak

Wymiary 145x250mm, str. 384
„Dziewczyna z portretu to liryczna, subtelna, wręcz intymna historia duńskiej malarki Grety Wegener, która pomogła swemu mężowi Einarowi Wegenerowi zrealizować jego najgłębsze pragnienie – przeprowadzić pierwszą na świecie operację zmiany płci. Powieść opowiada o niezwykłej miłości, której siła przerasta wyobrażalne granice kochania i wydaje się niemożliwa – gdyby nie to, że zdarzyła się naprawdę.”

Hasło: „pierwsza operacja zmiany płci”, to oczywiście przejaw ignorancji.




Mam na imię Ania – Anna Grodzka
Wydanie I, 2013r., Wydawnictwo W.A.B.
Wymiary 123x195mm, str. 234
„Ta książka jest jak odkrywanie świata, jakiego nie znamy. I chociaż transpłciowość była i jest obecna na Ziemi od tak dawna jak długa jest historia człowieka, i jest tak naturalna jak naturalna jest różnorodność całej przyrody i każdego gatunku, to dla zdecydowanej większości z nas pozostaje nieznana. Czytając historię Anny Grodzkiej – pierwszej polskiej posłanki, która nie ukrywa transpłciowej przeszłości – staniesz przed pytaniami, jakich zazwyczaj sobie się nie zadaje. Co dla Ciebie znaczy być kobietą czy mężczyzną? Co to znaczy „być sobą”? Do czego potrzebne jest Ci „własne ja”. Czym jest wolność? Czy warto oddać kawałek siebie innym ludziom?”
(Występowanie w roli osoby publicznej daje szansę zaistnieć także w roli pisarki, wydawnictwa chętnie publikują/częściowe/ autobiografie (?) osób znanych…)



Tonąca Dziewczyna – Caitlin R. Kiernan
Wydanie I, 2014r., Wydawnictwo Mag
Wymiary: 141x209mm, str. 283
Oryginał wydany został w USA w 2014 roku, jako The Drowning Girl.
„India Morgan Phelps - dla przyjaciół Imp - to schizofreniczka. Nie ufa już własnemu umysłowi, albowiem święcie wierzy, ze wspomnienia w jakiś sposób ją zdradziły, zmuszając do zakwestionowania własnej tożsamości. Zmagając się ze swą percepcją rzeczywistości, Imp musi odkryć prawdę na temat spotkania z bezlitosną syreną albo bezradnym wilkiem, który przybył do niej pod postacią dzikiej dziewczyny - albo może z żadną z tych istot, lecz czymś znacznie, znacznie dziwniejszym...”

Bohaterka książki poznaje transseksualną dziewczynę, z którą się wiąże.
Caitlín Kiernan (ur. 1964 r. w Irlandii, związana z USA) jest transseksualna, autorką wielu opowiadań, tekstów naukowych zakresu paleontologii. W początkach swojej twórczości swoje historie osadzała w subkulturach gotyckich, czy punk rockowych. W połowie lat 90tych XX wieku związana jako wokalistka z zespołem Death's Little Sister, z którego jednak odeszła ze względu na brak czasu i skupianie się na pisaniu (zespół z tego powodu rozpadł się). Związana jest od lat z Kathryn A. Pollnac.
Pisałam o tym już wcześniej (link): Tonąca dziewczyna 



Zostać Nicole – Metamorfoza amerykańskiej rodziny – Amy Eblis Nutt
Wydanie I, 2016r., Wydawnictwo Czarna Owca
Wymiary:135x215mm, str. 304+8
Tytuł oryginału w USA: Becoming Nicole: The Transformation of an American Family
W książce zawarto historię rodziny Maines, w której wychowywała się tytułowa Nicole, przez autorkę opisywana przez pond połowę książki jako chłopiec, nie potrafiła odnosić się do niej jak do dziewczynki do pewnego momentu, dziwne że Nicole pozwoliła na takie jej przedstawienie. W książce niestety zaobserwować można wiele niedorzecznych „wstawek” autorki, próbującej opisywać zagadnienie na temat którego ma niewielkie pojęcie. Polskie wydawnictwo usilnie odwołuje się bez zastanowienia do poglądów aktywistów pewnego grona ludzi związanego z organizacją „transpłciową”, stąd kolejne niedorzeczne wstawki. Możemy się dowiedzieć z książki że transseksualizm jest pojęciem „przestarzałym” (!) – trudno określić czy to wpis odautorski autorki książki, czy… Niestety, wygląda na to że praktycznie już każda książka odnosząca się do osób transseksualnych ukazująca się w Polsce musi być „namaszczona” przez aktywistkę Grodzką, stąd w końcówce książki trochę niepotrzebnej treści od tej osoby.



Obrażenia. Pobici z Polską – opracowanie zbiorowe
Wydanie I, 2016r., Wielka Litera
Wymiary: 135x205mm, str. 224
Zbiór reportaży, pośród których znajduje się taki, który opowiada o rodzinnym konflikcie na wsi, w którym to w pewnym momencie dochodzi do ujawnienia się tematu transseksualizmu – „syn” „zmienia płeć” w reportażu Urszuli Jabłońskiej pt. „Konflikt tragiczny na wsi polskiej [z grabiami i kosą w tle]”.





Człowiek w przystępnej cenie – Urszula Jabłońska
Wydanie I, 2017r., Wydawnictwo Dowody na Istnienie
Wymiary: 135x210mm, str. 224
Zbiór reportaży z Tajlandii, opowieści o sytuacji społeczeństwa, szczególnie kobiet. Nawiązanie do młodych transseksualnych dziewcząt.
„Ta historia rozgrywa się w dzielnicach czerwonych latarni (gdzie autorka stara się zrozumieć, dlaczego prostytucja w Tajlandii jest nielegalna), slumsach (gdzie odkrywa, że niemal dwie trzecie dorosłych Tajów pracuje na czarno), portach rybackich (gdzie zdarza się, że dorośli mężczyźni znikają w fabrykach i na łódkach rybackich) i schroniskach dla uchodźców (gdzie sprawdza, jak się podróżuje po Azji bez paszportu).
Człowiek w przystępnej cenie. Reportaże z Tajlandii to opowieść o tym, co to właściwie znaczy „kupić człowieka”. Czy człowiek może sam się sprzedać? Co sprawia, że chce to zrobić? Gdzie przebiega granica między pomocą a handlem? Kto może sobie pozwolić na wolność? I dlaczego akurat w Tajlandii, w której niewolnictwo zniesiono na początku XX wieku, i której nazwa oznacza „kraj wolnych ludzi”, problem wciąż jest aktualny?”
„Jest Nong Toom, transseksualna zawodniczka muay thai (boks tajski), która już nie walczy. I są inni ladyboys, którzy taśmują sobie genitalia”…



Mam na imię Jazz – Shelagh McNicholas (ilustratorka), Jazz Jennings, Jessica Herthel
Wydanie I, 2019r., Wydawnictwo Krytyka Polityczna
Wymiary: ?x270mm, str. 28
Wydana w USA w 2014 roku ilustrowana książeczka dla dzieci (dedykowany wiek 4 - 8 lat), opowiadająca o transseksualnej dziewczynce Jazz Jennings.
Pisałam o tym już wcześniej (link): Mam na imię Jazz 


Grand Union: Opowieści – Zadie Smith
Wydanie I, 2019r., Wydawnictwo Znak
Wymiary: 144x205mm, str. 240
Zbiór 19 krótkich opowiadań, pośród których znajduje się coś w rodzaju historii kobiety transseksualnej: „Miss Adele Amidst the Corsets”, czyli: „Panna Adele pośród gorsetów”, która zaistniała w 2014 roku na szpaltach periodyku „The Paris Review”, nr 208.
Dzięki zamieszczonym przez wydawcę informacjom o książce, dowiedzieć się możemy że jest kolejnym z grupy tych, którzy nie potrafią zrozumieć że opisywanie kobiety transseksualnej jako „transseksualisty” to nic innego jak żenująca ignorancja, poświadczająca o jakości intelektu osób stojących za redakcją publikacji.
Opis wydawcy:
„Każdy niesie swoją opowieść. Chłopczyk, który występuje z rodzicami w teatrze lalek. Transseksualista poszukujący gorsetu idealnego. Kobieta, która znalazła w sobie siłę, by odejść od kochającego męża. Zadie Smith dostrzega ich wszystkich, po mistrzowsku łącząc przenikliwe spojrzenie z wrażliwością na emocje. W Grand Union bez tabu mówi o seksualności, bada potrzebę intymności, poszukuje granic wolności. Balansuje na cienkiej linii między oddaniem a uzależnieniem. Każdy z nas znajdzie w jej opowiadaniach coś, co pozwoli mu odkryć nieznaną jeszcze prawdę o sobie.”
(Czy "Każdy"x2 i "mu" - oznacza że książka skierowana jest wyłącznie do mężczyzn?)
Pisałam o tym już wcześniej (link): Grand Union: Opowieści 



Tak to już jest – Laurie Frankel
Wydanie I, 2019r., Poradnia K
Wymiary: 135x205mm, str. 464
To kolejny produkt wydawniczy, który odniósł sukces za granicą, i z tego względu polskie wydawnictwo postanowiło zakupić do niego prawa i wydać pozycję w Polsce. Książka w oryginale nosi tytuł “This Is How It Always Is”.
Wydawnictwo reklamuje ją w taki sposób:
„Wyjątkowa opowieść o miłości, rodzinie i zmianie. Claude’a poznajemy, gdy ma pięć lat, jest najmłodszym z pięciu braci – uwielbia kanapki z masłem orzechowym, sukienki i marzy o byciu księżniczką. A kiedy podrośnie, powie, że chce być dziewczynką. Rodzice Claude’a, Rosie i Penn, akceptują swoje dziecko takim, jakie ono jest, nie mają pewności jednak, czy mogą się tym podzielić z całym światem. I dlatego wybór Claude’a utrzymywany jest w tajemnicy. Pewnego dnia jednak wszystko się zmienia… To opowieść o przemianie, rodzinie i rodzicielstwie, o tym, że bycie rodzicem to skok w nieznane, a rozwój dziecka to jedna z największych życiowych niewiadomych. Przede wszystkim jednak to książka o tym, jak trudno być rodzicem dziecka transpłciowego. Powieść została oparta w dużej mierze na autentycznych wydarzeniach: autorka sama ma syna, który zdecydował, że chce zmienić płeć.”
Jak widać w krótkiej treści potrafiono wykazać się niedorzecznym podejściem do zagadnienia transseksualizmu. Zresztą, sama autorka książki, stale do swojego dziecka (Claude, następnie Poppy) odnosi się używając określenia „on”. To typowe, i na razie nie widać aby miało się to zmienić w najbliższym czasie, stąd dzieci ts, stale będą traktowane w takie sposób, aby lekceważyć ich płeć faktyczną – przekonując że „na razie” są dziećmi, stąd o ich płci poświadcza określony papierek, i genitalia.
Polskie wydawnictwo jako patronów medialnych wytypowało… jak zwykle Queer.pl, i „Replikę” – portale które wpisują się w pogląd na przywołaną Poppy ludzi z wydawnictwa. Jest to więc ciąg dalszy stawiania na to, co najbardziej znane, robiące wrażenia „przewodników” po świecie LGBT… Tym sposobem kolejny raz nie rozumiejący transseksualizmu, przede wszystkim geje, występują w roli „znawców” problematyki ts, jakich to przywołuje się by patronowali czemuś co faktycznie jest im obce.
Pisałam o tym już wcześniej (link): Tak to już jest 


Naprawdę jaki jesteś – Agnieszka Walczak-Chojecka
Wydanie I, 2019r., Edipresse Polska
Wymiary: 135x215mm, str. 320
Bohaterem – tak, dokładnie, bohaterem powieści jest 24-letni chłopak związany z Ruchem Narodowo-Radykalnym „Falanga” (?!)…, który czuje się kobietą. Akcja toczy się w latach 30-tych XX wieku w Warszawie. „Świetne” umiejscowienie wątku „transseksualna kobieta a świat”, nieprawdaż? Okładka książki jest zabawna – kłóci się z podejściem autorki do opisywanej postaci, już w tytule książki lokując ją w kategorii „on”. Dlaczego polskie wydawnictwo wydało opowieść o "facecie który czuje się kobietą"? – a to dlatego że autorka książki należy do grona tych autorek, co to pisze typowe romansidła o cis i hetero, taka osoba może sobie jak widać pozwolić na odejście od historii o cis i hetero, i wypuścić takie coś…
Dla autorki nieodłączną cechą każdej transkobiety jest jej „męskie ja”, stąd ciągle o: mężczyzna, on; czy w końcu wspomnienie że niedorzeczny film „Dziewczyna z portretu” w którym transkobietę zagrał facet, który bardzo się jej podobał, miał wpływ na kształt historii którą przełożyła na papier.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz