czwartek, 16 lutego 2023

Polski film o transseksualnej kobiecie - stereotypy, stereotypy...

Jak nie realizować opowieści o transseksualnej kobiecie:

Mamy oto kolejnych twórców, co to uważają że jeśli opowiadać o osobach transseksualnych, to w taki sposób, aby utrzymać ich pogląd na te osoby: czyli że to „stare” transkobiety, co to jako mężczyźni żenią się z kobietami, a następnie dochodzą do wniosku, że także są kobietami… Mówi wam to coś? Ten pomysł na fabułę? O młodej lasce ts która nie bawi się w bycie mężem płodząc dzieci filmu nie nakręcą, bo nie ma w tym nic kontrowersyjnego, znaczy się interesującego, dopiero „chłop” w sukience, z żoną u boku, płodzący dzieci, koło 50-tki, może uchodzić za osobę której warto się przyjrzeć, przy tym traktując go jako reprezentatywną postać środowiska osób transseksualnego…

Film otrzymał dofinansowanie z PISF, co w obecnych czasach wydaje się być dużym zaskoczeniem.

Tytuł po polsku „Lubię wracać” (dość zastanawiający)

Tytuł po angielsku „Let Me Out”.

„Akcja "Let Me Out", nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, będzie się toczyć na przestrzeni 45 lat. Jego bohaterkę poznajemy jako Adama, mieszkańca niewielkiego polskiego miasteczka. Stara się być dobrym mężem i ojcem, niestety coraz gorzej czuje się w swoim ciele, które nie odzwierciedla jej prawdziwej tożsamości.”

„W rolach głównych Małgorzata Hajewska-Krzysztofik i Joanna Kulig.”

Dlaczego występuje w nim niejaka Małgorzata Hajewska-Krzysztofik? Warto przyjrzeć się jej zdjęciom…

 

Link:

Szumowska i Englert mają nowy projekt. Opowiedzą o transseksualnej kobiecie 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz